-Nie, nie ma takiej opcji! – Elita starała się wybić mi z głowy pomysł samodzielnego wtargnięcia do Kaon – To misja samobójcza, na którą stanowczo nie pozwalam!
-Ale Megatron ma Ace’a! To moja wina i moją odpowiedzialnością jest go odzyskać!
-Po pierwsze, to nie jest twoja wina – femme położyła mi rękę na ramieniu – Zrobiłaś, co mogłaś. Nikt cię o nic nie obwinia. A po drugie, Ace nie wybaczyłby mi, gdybym puściła cię samą do stolicy Decepticonów.
poniedziałek, 24 kwietnia 2017
sobota, 15 kwietnia 2017
Rozdział IX - Szpieg
Nienawidzę
przegrywać. Wiem, nikt jakoś specjalnie za tym nie przepada, ale kiedy przez
całe życie wmawia ci się, że jesteś niezwyciężona, myśl o przegranej nie
wchodzi w grę. Teraz przepełniał mnie niemiły, goryczkowy smak porażki. Bolała
mnie praktycznie każda część ciała, a z ust wypływał energon. Wszystko wokół
mnie stało w płomieniach, budynki Protihex zamieniły się w gruz. A to wszystko
było moją winą…
poniedziałek, 3 kwietnia 2017
Rozdział VIII - Walka z góry przegrana
Długo zastanawiałam się nad tym, co powinnam zrobić. Przez cały ten czas, kiedy odgrywałam rolę szpiega nie spotkałam się z tak trudnym do wykonania zadaniem. Ojciec oczekiwał ode mnie całkowitego posłuszeństwa i był pewien, że go nie zawiodę. Ale ja wiedziałam, że nie skrzywdzę Ace’a. Musiałam tylko wymyśleć sposób, aby jednocześnie chronić mecha, na którym mi zależy i zachować pozycję w armii Decepticonów. Jak miałam się nie zdradzić? Odpowiedź okazała się łatwiejsza, niż mogłam się spodziewać, ale musiałam zrobić jedną rzecz, której szczerze nienawidziłam. Musiałam przegrać walkę.
Subskrybuj:
Posty (Atom)