Czym dalej szliśmy, tym wyraźniejsze stawały się odgłosy walki. To był znak, że od Iacon dzieliło nas coraz mniej. Byliśmy też pewni, że bitwa nadal trwa. Skrycie liczyłam na to, że kiedy już wyjdziemy na powierzchnię, uda mi się spotkać Megatrona. Chciał rewanżu. Fakt, że mnie pokonał i upokorzył nie dawał mi spokoju. W dodatku odebrał mi najważniejszego mecha w całym moim funkcjonowaniu. Musiał za to zapłacić.
poniedziałek, 15 maja 2017
poniedziałek, 8 maja 2017
Rozdział XI - Potencjalne zagrożenie
Podziemne
tunele pod Protihex okazały się być dla mnie większą zagadką, niż myślałam.
Początkowo było łatwo, jeden korytarz, prosta droga. Potem jednak zaczęły się
rozwidlenia… Nie zazdroszczę tym, którzy odważyli się wejść pod ziemię bez
znajomości drogi an zewnątrz. Z tego, co mówił mi Cliffjumper, większość
korytarzy to ślepe zaułki – niedokończone z powodu wojny lub zasypane przez jej
skutki. Tylko nieliczne drogi mogą doprowadzić nas na powierzchnię.
Subskrybuj:
Posty (Atom)