niedziela, 26 marca 2017

Rozdział VII - "Nigdy się nie poddawaj"


Kiedy Optimus, Bee i reszta „wsparcia” dla Sentinela opuściła Protihex, to Elita przejęła całkowitą władzę nad wojskiem w mieście, przynajmniej do powrotu ojca. Miałem nadzieję, że chociaż wyznaczy mi jakieś ciekawe zajęcie, żebym nie nudził się i nie szwędał bez przyczyny po bazie. Ona jednak, mimo wielu próśb z mojej strony, kazała mi wyjść na zewnątrz i skorzystać z w miarę spokojnego dnia. W tych czasach nie było wiele takich dni, rozumiem to, ale nie widzę sensu w chodzeniu w tę i z powrotem, kiedy można zrobić coś pożytecznego. Mimo wszystko musiałem jej słuchać i z niechęcią wyszedłem na ulice Protihex.

poniedziałek, 13 marca 2017

Rozdział VI - Przyjaciel z dzieciństwa

Z góry przepraszam, że rozdział dopiero teraz, ale po prostu nie miałam jak dodać go wczoraj bo miałam strasznie dużo nauki ;-) Miłego czytania ;-)

niedziela, 5 marca 2017

Rozdział V - Prime? Ojciec? Mąż?


Niełatwo jest wytrącić mnie z równowagi, choć przyznaję, że nielicznym się to czasem udaje. Weźmy na przykład moją żonę. Kiedy poznałem ją po raz pierwszy była nieugiętą, pewną siebie i heroiczną młodą femme, świeżo upieczoną kadetką Gwardii Elitarnej Cybertornu. Nie lękała się żadnego niebezpieczeństwa, nigdy nie traciła skupienia i nie panikowała. Wszystko zmieniło się, gdy po raz pierwszy wzięła na ręce naszego syna. Odezwał się w niej matczyny instynkt i nie było ani jednej chwili, kiedy nie martwiłaby się o jej maleństwo. Ja nigdy nie odczuwałem tego w taki sposób. Kochałem syna, to oczywiste, ale zawsze wierzyłem, że zbytnio się o niego troszcząc sprawię, że stanie się słaby, jak ja. Teraz jest inaczej… Trwa wojna, Ace był ranny, a ja nawet jeszcze się z nim nie spotkałem.