sobota, 11 listopada 2017

Transformers Shattered Glass


Cześć wszystkim :)

Serdecznie zapraszam wszystkich zainteresowanych kontynuacją Last Hope na mojego Wattpada, gdzie nowe opowiadanie zostało opublikowane. Niestety nie będę już pisać na bloggerze, bo na Wattpadzie mam dużo więcej odbiorców i zwyczajnie nie mam po co pisać w dwóch miejscach na raz :/

No to nic, link do opowiadania znajdziecie TUTAJ ;)

Pozdrowionka :D
***Niki***

czwartek, 20 lipca 2017

Rozdział XVIII - Once


Czułem jedynie złość. Złość do Megatrona za to, co mi zrobił. Zniszczył Cybertron, zgasił tak wielu przyjaciół, ale co najgorsze…zabił moją ukochaną Elitę… Widząc ją, martwą, myślałem tylko o zemście. Każdy cios zadawany Megatronowi zdawał się być ukojeniem. Dlatego zadawałem coraz to silniejsze, kolejne ciosy. Zdawać się mogło, że razem z Rodimusem mamy większe szanse na pokonanie Lorda Decepticonów. Ale byliśmy wściekli. A nasza wściekłość prowadziła do nieuwagi. Megatron był natomiast skupiony i zdeterminowany, jak nigdy dotąd. Wyglądał tak, jakby właśnie walczył na Arenie Kaonu z największym i najgroźniejszym ze wszystkich gladiatorów. W jego optykach widziałem pragnienie naszej zguby, silniejsze niż kiedykolwiek wcześniej.

piątek, 7 lipca 2017

Rozdział XVII - Dla Elity

Czym więcej statków opuszczało Cybertron, tym bliższa zdawała się chwila, kiedy i my opuścimy naszą rodzinną planetę. Walka z Decepticonami przestała mieć jakiekolwiek znaczenie. Przegraliśmy – wszyscy. Skoro Cybertron umarł, to nikt o zdrowych zmysłach nie zostanie na martwej planecie. Bez energonu zginiemy, dlatego musimy znaleźć inny dom. Taki, gdzie będziemy mogli znów żyć w pokoju, bez Decepticonów i bez wojny.

niedziela, 2 lipca 2017

Rozdział XVI - One Shall Stand, One Shall Fall

Kiedy mnie i Knock Out’owi udało się wydostać poza więzienne mury ujrzałem chaos, jaki panował na zewnątrz. Chyba jeszcze nigdy nie widziałem tak wielu Autobotów, jak i Decepticonów walczących w jednej bitwie… Z dala mogłem dostrzec Devastatora, który bez problemu zabijał każdego, kto tylko się do niego zbliżył. Musiałem działać. Pognałem do przodu, tym samym zostawiając medyka w tyle. Każdego napotkanego Decepticona zabijałem, nie zatrzymując się ani na chwilę. Potem dostrzegłem Elitę… Razem z innymi, między innymi z Ironchidem walczyła przeciw Devastatorowi. To tylko sprawiło, że przyśpieszyłem. Już po chwili byłem wśród wojska Autobotów, a każdy z żołnierzy wiwatował, że do nich dołączyłem.

poniedziałek, 26 czerwca 2017

Rozdział XV - Into The Core

Idąc pod powierzchnią Cybertronu doszliśmy na miejsce dużo szybciej, niż mogłem się tego spodziewać. Jednak kiedy już ujrzeliśmy wielką, okrągłą bramę Omega zdaliśmy sobie sprawę, że zawiedliśmy. Dookoła leżały martwe ciała Autobotów, które najpewniej chciały powstrzymać Megatrona przed wejściem do środka. Nie wiedzieliśmy jak dużą stratę czasową mamy. Musieliśmy więc zrobić wszystko, by dogonić Megatrona zanim zrobi to, co zamierza.

niedziela, 18 czerwca 2017

Rozdział XIV - Not Your Fault


Powoli zacząłem otwierać optyki. Byłem cały obolały, a zmęczenie sprawiało, że nie byłem w stanie się podnieść. Wszystko zdawało się być zamazane, a cały świat obrócił się do góry nogami. To pewnie objawy niedoboru energonu tak mąciły mi w głowie… Dopiero po chwili zorientowałem się, gdzie jestem. Wiele rannych Autobotów, medyków, znajome twarze… Znów byłem w Iacon…

środa, 7 czerwca 2017

Rozdział XIII - Without Sacrifice, There Can Be No Victory

Muszę przyznać, że mimo swojego wieku Sentinel nie umie dać za wygraną. Już od wielu cykli poddaję go torturom, a mimo wszystko on nadal nie wyjawił mi gdzie ukrył Klucz Omegi. Nie mogłem go zgasić, choć miałem na to niemałą ochotę… Tylko on, jako strażnik Klucza wie, gdzie jest on ukryty. Sam nie zdołałbym go znaleźć.

Rozkazałem vechiconom opuścić pomieszczenie, po czym zostałem sam na sam z Primem. Zbliżyłem się do niego i uderzyłem mocno z pięści w twarz bota. Błękitny energon spłynął po moich dłoniach.